Powieść Lewisa Carrolla, wybitnego matematyka i profesora Oxfordu, uznano za arcydzieło literatury światowej.
Jest to opowieść umiejscowiona na pograniczu snu i jawy, fantazji i realiów otaczającego Alicję świata. W świecie Alicji zdarzyć się może wszystko. Jak pokieruje swoim losem zależy tylko od niej. Na początku wchodząc w świat Alicji wydaje się nam, że Alicja dokonuje swoich wyborów z ciekawości, z chęci poznawania nowego świata, nowych przyjaciół. Gdy dorastamy ta książka rośnie z nami i wtedy odkrywamy w niej zupełnie inne wartości. Zarówno książka jak i wybrana przez nas ekranizacja może być dla nas w życiu takim pluszowym misiem. Przytulamy się do niego w dzieciństwie. Kochamy go też później, lecz leży on gdzieś na dnie szafy. Gdy dorastamy, gdy mamy problem i czujemy się samotni lub niezrozumiani, gdy w naszych oczach pojawiają się łzy– misiek jest nami. Wyjęty z zakurzonego dna szafy zawsze nas wesprze i przytuli. Teraz to on nas, a nie my jego. I choć to ten sam pluszowy misiek to jego magiczna moc wzrasta z każdym naszym samodzielnym krokiem.
Alicja nie ma misia, lecz ma Białego Królika. Gdy trzeba ją przytulić Biały Królik rusza do akcji.
Wybierzmy się na wspólną podróż z Alicją i wpadajmy z nią do norki Białego Królika zawsze gdy będzie nam przykro, gdy przerosną nas kłopoty, gdy może przestaniemy rozumieć życie, lub niektóre wybory dorosłych, gdy…………….