21 MARCA Puk, Puk – Kto tam – otwieramy, a tam wiosna…
Tak niedawno za naszymi oknami leżał śnieg , a tu już wiosna puka do drzwi. To znaczy prawie puka, bo nasza ukochana pora roku zawita do nas 21-ego marca. Od niepamiętnych czasów ludzie czekali z utęsknieniem na wiosnę, która dawała szansę na lepsze życie, ciepło i jedzenie. W końcu tak niedawno jeszcze, w domach nie było lodówek i wszystko co zielone, czyli warzywa i owoce nie były dostępne dla ludzi przez cały rok. Dopiero gdy przychodziła wiosna, można było wyprowadzić krowy na łąkę z nadzieją na dobre mleko, posadzić rośliny w ogrodzie, zboże na polach i znowu patrzeć z uśmiechem w przyszłość. Dziś już najważniejsza dla nas potrzeba- czyli jedzenie, nie jest tak zależna od pory roku jak to było kiedyś. Wiosna jednak dalej daje nam szansę na zmianę otoczenia i nastawienia do życia. Wyciągajmy powoli rowery z piwnic i szykujmy je do drogi. A gdy 21-ego marca usłyszymy stukania do drzwi to nie zapomnijmy ich szybko otworzyć, aby się nie zdenerwowała i nie ominęła naszego domu.