Godzina marszu z plecakiem- butelka słodkiego napoju. Trzydzieści minut jazdy na rolkach- 2 batoniki.Godzina spędzona na pływaniu- frytki z majonezowym sosem.Wieczorne spacery po plaży- kiełbaski z grilla i smażone rybki.
I co … . Miało być tak pięknie, a zostały zbędne kilogramy. Więc, w jaki sposób się ratować ?
Tu nie ma jednej oczywistej metody. Jedno jest pewne- szybko zanim nasz wakacyjny tłuszczyk zdąży się utrwalić. Jeżeli nie zareagujemy w porę, to nasze powakacyjne taneczne spotkania z przyjaciółmi, mogą wyglądać przynajmniej zabawnie.Tak zabawnie jak na dzisiejszym filmiku.
Więc… . Rowerek i listek sałaty, pływanie i szklanka wody, spacer i …. ? Nie, po spacerze nie wolno się objadać 🙂 Do dzieła- zbijamy letnie kilogramy!