Miłość, czy przyjaźń?

Zarówno jedno jak i drugie uczucie, nas rozwija i kształtuje nasze emocje. Nikt z nas nie jest „ bezludna wyspą”. Potrzebujemy kontaktu z drugim człowiekiem i pewności, że jesteśmy dla kogoś najważniejsi. Mówi się często, że prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystkie burze. Rzeczywiście jest to możliwe, jednak jeżeli mamy tą pewność, że nasz przyjaciel nie zrobił niczego co by mogło nas skrzywdzić celowo. Takiej pewności nabiera się przez lata, a przynajmniej miesiące pozytywnych doświadczeń. Dlatego warto się zastanowić, czy „ duża wpadka” już na początku znajomości nie powinna nas skłonić do myślenia, a co najmniej dużej ostrożności. Przyjaźń to zazwyczaj bardziej rozsądne uczucie od miłości. Potrafi ona niejednokrotnie przetrwać większe zawirowania. Miłość jest bardziej emocjonalna i zazwyczaj bardziej radykalna w swoich poglądach na partnera. Można powiedzieć, że bardziej zero jedynkowa. Dlatego warto spróbować i do jednego i do drugiego uczucia nabrać trochę dystansu. Nie podejmujmy decyzji od razu. Warto trochę ochłonąć nim zadecydujemy, czy jakieś niekorzystne dla nas zdarzenie, rzeczywiście dyskwalifikuje naszego kolegę, czy partnera. Marek Grechuta spróbował dociec na podstawie różnych sygnałów, z jakim uczuciem ma do czynienia :). Jednak, czy mu się to udało musicie osadzić sami.