Szósty grudnia jest dniem w którym czekamy na słodkie dowody pamięci od Mikołaja. Jednak ten starszy Pan ma swoje zasady i pamięta tylko o tych, którzy przez cały rok byli bardzo grzeczni. Tym niegrzecznym najczęściej przynosi rózgę. Jeżeli ją dostaniemy nie martwmy się za bardzo, bo Mikołaj da nam drugą szansę. Aby ją dostać musimy tylko zmienić nasze serca i zrobić dla innych coś dobrego. W końcu następna szansa na miły podarunek już w Wigilię Bożego Narodzenia.
Nie będziemy jedynymi, którzy dostali drugą szansę. Szansę nie tylko na prezenty ale i na dobrze przeżyte życie. Jak to zrobić i jak tą szansę dostać opisał Karol Dickens w swojej „Opowieści wigilijnej”. A tymczasem zaglądnijmy jutro pod poduszkę, pod łóżko, sprawdźmy koło pieca czy koło kominka. Wolno nam też wyręczyć Mikołaja i samemu zrobić dla bliskich osób małą paczuszkę. Każdy lubi dostawać prezenty i na pewno będzie nam wdzięczny za pamięć, a Święty Mikołaj za pomoc. Ten Starszy Pan tak bardzo chce zdążyć w każde miejsce na świecie, że z tego pośpiechu czasami myli drogę. Zdarza się też, że zatkany przez ptasie gniazdo komin nie pozwala mu dostać się do wnętrza naszego domu. Dlatego pomóżmy Mikołajowi. Przecież robiąc komuś prezent robimy robimy go głównie sobie a sztuka dawania jest najmilszą ze sztuk. Sprawiajmy sobie tą radość jak najczęściej. Często na nasze Mikołajowe prezenty najbardziej liczą nasi domownicy, dlatego jeżeli Mikołaj ich przeoczy, włóżmy im pod poduszkę własnoręcznie napisany kupon na nasze przedświąteczne sprzątanie mieszkania lub pieczenie ciasta. To dopiero będzie niespodzianka. 😉
W naszym życiu nie ma nic cenniejszego niż czas, a czas oddany naszym bliskim jest najpiękniejszym prezentem. 🙂