Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta:
– To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:
– Które wybierasz?
Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi.
– I co, nie mówiłem? – triumfuje fryzjer – Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni.
– Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki zamiast dolara?
Chłopiec polizał loda i odpowiedział:
– Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!
——————————————————————–
Jasio patrzy zafascynowany, jak jego mama kładzie maseczkę na twarz.
– Po co to robisz, mamusiu? – pyta.
– Bo chcę być piękna.
Po pewnym czasie mama zaczyna zmywać maseczkę.
– Co się stało? – pyta Jasio. – Poddałaś się?!
———————————————————————
Ojciec uznał, że jego syn za dużo czasu spędza grając na komputerze. Chcąc go zmotywować do większego wysiłku w nauce, powiedział do niego:
– Kiedy Abraham Lincoln był w twoim wieku, czytał książki przy świetle kominka.
Syn odpowiedział bez odrywania wzroku od komputera:
– Kiedy Lincoln był w twoim wieku, był już prezydentem Stanów Zjednoczonych
———————————————————————-
Rozpaczliwie płaczącego syna pyta ojciec:
– Dlaczego płaczesz synku?
– Zgubiłem 10 zł, odpowiada syn.
– Nie płacz, dam ci 10 zł
Dziecko się uspokoiło, a po chwili wpada jeszcze w większą rozpacz.
– Co się stało synku? – pyta ojciec.
– Gdybym nie zgubił tamtych 10 zł, to miałbym teraz 20 zł.