Na przerwie najgłośniejszy jest Tomek, Ala nigdy nie może usiedzieć na miejscu i imponuje wszystkim swoimi różnorodnymi pomysłami, Marek miewa krwotoki z nosa ale tłumaczy wszystkim, że jest dzielny i że to teraz jest modne. W końcu prawdziwy facet nie zwraca uwagi na takie błahostki. Wszyscy oni są liderami szkolnego towarzystwa. Jak nie zaprosić ich na imieniny czy urodziny? W końcu dla większości są „cool”. Więc w końcu udało się nam przekonać najbliższych, że jesteśmy dorośli, i że mogą na parę godzin zostawić nam mieszkanie. I co? Nasi wyluzowani idole przynoszą nam do domu swoje używki, paluszki, tabaki, alkohol lub nawet narkotyki. Nasi jak dotąd zabawni kumple częstują i pokazują, niby dla zabawy, jak się z tymi nowościami obchodzić. Dobrze, jeżeli skończy się tylko jak w wielu domach zniszczonymi meblami, kradzieżą pieniędzy czy biżuterii domowników. Gorzej jeżeli pod dom podjedzie karetka by pomóc komuś przeżyć takie niby niegroźne zabawy. I co? Przez takich kolegów tracicie zaufanie innych domowników i zrażacie do siebie wielu dobrych przyjaciół.
Pamiętajmy – nikt kto podaje nam pierwszego papierosa, pierwszy alkohol czy pierwszą szczyptę tabaki nie jest naszym przyjacielem. Przyjaciel nas nie zabije a czy szybko czy wolno to już nie ma znaczenia. Dlatego nie podziwiajmy u innych takiego zachowania i trzymajmy się od nich daleko, może postępując w ten sposób to my uratujemy komuś życie. Warto…