Nauczyciel języka polskiego pyta uczniów:
– Jak brzmi liczba mnoga od rzeczownika „niedziela”?
– Wakacje, proszę pana!
Długo przygotowujemy spotkanie z przyjaciółmi. Rodzice z zaufaniem zostawili nam dom i poszli do kina. Na stole wszystko nienagannie poustawiane, kumple są pod drzwiami, a my nie mamy pomysłu na rozpoczęcie imprezy. W takim przypadku umiejętność opowiadania kawałów może być cenna. Często mówimy, że kawał jest jak podkręcona piłeczka, wypuszczona z rąk, nie wiadomo w co uderzy. Opowiadanie kawałów kształtuje wyobraźnię i temu co opowiada, i temu, który słucha. Przecież większość kawałów można różnie interpretować i opowiadać na różne sposoby. Są osoby, które, mają do tego niesamowity talent i są na każdej, organizowanej imprezie. Jeżeli również chcesz zabłysnąć lub stać duszą towarzystwa, naucz się kilku dowcipów na pamięć. Gdy nastanie niezręczna cisza będziesz mógł zabłysnąć. Wybieraj tylko bezpieczne tematy, takie które wszystkich dotyczą i nikomu nie zrobią przykrości. To szczególnie cenna umiejętność dla osób nieśmiałych. Pamiętajmy tylko, by ciągle je zmieniać i mieć jakieś nowe zawsze w rękawie 🙂 A może znajdziemy przy tym w sobie też talent komiczny? Próbujmy…….. a na dobry początek kilka kawałów o szkole:
Nie rozumiem jak jeden człowiek może zrobić tyle błędów?!- dziwi się polonistka, oddając prace uczniowi.
Wcale nie jeden – odpowiada uczeń. Pomagali mi mama i tata.
Na zakończenie roku szkolnego dyrektor zwraca się do uczniów.
– Życzę wam przyjemnych wakacji, zdrowia i żebyście we wrześniu wrócili mądrzejsi.
– Nawzajem – odpowiada młodzież.
– Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
– To trzeba było przeczytać?
– Tak, na dzisiaj.
– O nie, ja przepisałem…
Ojciec pyta syna:
– Co robiliście dziś na matematyce?
– Szukaliśmy wspólnego mianownika.
– Coś podobnego! Kiedy ja byłem w szkole, też szukaliśmy wspólnego mianownika! Że też nikt go do tej pory nie znalazł…
Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta:
– Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu: „Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach.”?
Zgłasza się Jasio:
– Kłamstwem, panie profesorze!