Jak głuchy telefon 🙂
Pułkownik do majora:
– Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu, ponieważ i tak nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
– Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9.00 odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu, pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
– Na rozkaz pułkownika jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
– Jutro o 9.00 pułkownik zaćmi Słońce w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
– Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca. Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co nie zdarza się każdego dnia, zebrać wszystkich na placu ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
– Zdaje się, że jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika na sali gimnastycznej. Nie wiadomo dlaczego nie zdarza się to każdego dnia…
———————————-
Jasiu prosi mamę:
– Mogę iść na podwórko popatrzyć na zaćmienie słońca? Wszystkie dzieci patrzą.
– Idź, tylko nie podchodź za blisko!
———————————-
Co jest potrzebniejsze, księżyc czy słońce?
– Księżyc, bo w dzień i tak jasno.
———————————-
Kapitan mówi do pilota:
– Amerykanie pierwsi byli na księżycu to my pierwsi polecimy na słońce.
– Ale kapitanie my się spalimy!
– Nie martwcie się polecicie w nocy.
———————————-
Co może zrobić modelka, gdy słońce świeci jej w oczy?
– Nałożyć cień na powieki.