Gdy słońce zaczyna mocniej grzać, chętniej wyjmujemy z szafy bluzeczki, koszulki lub całe ubrania w białym kolorze. Biały kolor odbija promienie słoneczne i powoduje, że organizm wolniej się przegrzewa. Podkreśla też tak lubianą przez nas niestety opaleniznę. Ubrania w białym kolorze wyglądają pięknie i czysto. Niestety w przypadku plamy zaczyna się mały problem.
Letnie plamy to najczęściej owoce i owocowe soki. Jak sobie z nimi poradzić gdy jesteśmy daleko od domu?
Niezastąpionym środkiem jest zwykła sól, oraz cytryna. Kryształki soli wchłaniają barwniki i właśnie z tego powodu dobrze jest w nasza plamą wetrzeć ją dokładnie i odczekać przynajmniej 2 minuty, potem spłukujemy plamę gorącą wodą i powtarzamy zabieg od nowa. Zbawienny jest też sok z cytryny. Polewamy nim plamę i spokojnie czekamy. Sok z cytryny posiada silne właściwości wybielające, jednocześnie nie niszcząc tkaniny. Jeżeli za pierwszym razem nie wybawi plamy do końca powtarzajmy ten zabieg aż do skutku. Sok z cytryny ma tą zaletę, ze nie uszkodzi nawet najbardziej delikatnej tkaniny. Jeżeli te środki są dla nas w danym momencie nie dostępne rozejrzyjmy się za najbliższą apteczką. Może znajdziemy w niej spirytus. Alkohol zadziała podobnie jak poprzednie środki. Jeżeli jest bardzo mocny dobrze jest rozpuścić go pół na pół z wodą. Zwróćmy szczególną uwagę na plany z gruszek i jabłek. Te owoce jemy często, a pozostawione przez nie plamy są szczególnie podstępne. Na początku są prawie niewidoczne, jednak po jakimś czasie ujawniają się w postaci żółtych zacieków trudnych do usunięcia, a wtedy pozostają nam często tylko chemiczne rozwiązania. Dlatego warto mieć któryś z tych domowych środków, by nasza biel była biała, a lato i piękna pogoda pozwalały nam jak najczęściej cieszyć się bielszym odcieniem bieli:) O tym jak piękny jest biały kolor pomyśleli też wokaliści zespołu Procol Harum. Więc może przy okazji plam posłuchajmy też tej przepięknej starej ballady…” Bielszy odcień bieli’