Dano kawałek siatki inżynierowi, fizykowi i matematykowi, i poproszono, żeby za pomocą tej siatki ogrodzili jak największy kawałek terenu. Inżynier wytyczył schludny kwadrat, fizyk- idealne koło, a matematyk byle jak tę siatkę porozstawiał, wszedł do środka i zadeklarował, że jest na zewnątrz…:)
Tak właśnie wygląda myślenie bez ograniczeń. Nie dajmy się ograniczać naszym myślą. Nie dajmy się tez ograniczać sugestią innych osób. Nawet naszych przyjaciół czy rodziny. Jak często słyszymy słowa„ ty tego nie dasz rady zrobić„ czy „ to jest dla ciebie nieosiągalne”. Dlaczego w to wierzymy?
Najczęściej dlatego, że nasze myśli w błędny sposób tworzą nam nasz obraz, robiąc nam przy tym psikusa. Ludzie, którzy nam radzą czy wypowiadają się na nasz temat to zazwyczaj bliskie nam osoby, więc z założenia myślimy, że mają rację. Pamiętajmy jednak, że my rozwijamy się cały czas. Cały czas powiększamy zasób swojej wiedzy, słownictwa i doświadczeń na, których możemy bazować przy realizacji nowego pomysłu, czy projektu. Osoby nawet nam bardzo bliskie nie są w stanie przewidzieć postępów w naszej wiedzy czy tym bardziej ogromnych zasobów naszej wyobraźni. Dlatego gdy przyjdzie nam do głowy jakiś nowy pomysł mogący nam pomóc w życiowych planach nie patrzmy na innych. Stańmy przed lustrem i powiedzmy sami do siebie” jestem wielki i dam radę”. Nie ograniczajmy się sami i niech nie ograniczają nas inni. Gdyby wielcy odkrywcy, fizycy, pisarze wierzyli w rady innych świat stał by w miejscu. Dajmy sobie szansę na swoje sukcesy i swoje błędy. Bierzmy zawsze pod uwagę, że błędy i pomyłki też rozwijają czyli są jednak naszym sukcesem. Pod warunkiem jednak, że wyciągniemy z nich wnioski:) Więc rozłóżmy wkoło siebie siatkę,stańmy w środku i obwieśćmy wszystkim, że jesteśmy na zewnątrz. Niech ktoś nam udowodni, ze nie…….